E-mail marketing jest bardzo sinym narzędziem, dzięki któremu można utrzymać kontakt z klientami i dostarczać im oferty oraz istotne wieści. Tworząc go można jednak zastosować pewne nieprawidłowości, które obniżą jego efektywność.
Po 1. Niesegmentowana lista
Częstą nieprawidłowością jest przesyłanie newsletterów do wszystkich odbiorców zebranych w jednej bazie. W momencie tworzenia bazy i proponowania odbiorcom, by zapisali się na newsletter, najlepiej zebrać od nich dodatkowe informacje, np. dotyczące wieku, czy zainteresowań. Następnie bazę można posegmentować zgodnie z tymi wytycznymi, wtedy możliwe będzie przesyłanie dokładniejszych newsletterów do konkretnej grupy docelowej.
Wszyscy zdecydowanie bardziej wolimy otrzymywać maile, które najlepiej odpowiadają naszym preferencjom. Wtedy istnieje większe prawdopodobieństwo, że newsletter obejmuje informacje, które naprawdę mogą nas interesować.
Po 2. Zakup gotowej bazy z klientami
Taka gotowa baza ma swoje zalety i wady, ale niestety to wady przeważają. Plusem jest to, że dzięki niej zapewniony mamy dostęp do ogromnej liczby adresów mailowych. Oszczędzamy więc czas na osobistym gromadzeniu kontaktów. Wad jest więcej.
Trzeba mieć świadomość tego, że osoby zgromadzone w takiej bazie nie zgodzili się na to, byśmy przesyłali im jakiekolwiek maile. Oprócz tego nie znamy ich preferencji, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że otrzymywane od nas treści kompletnie ich nie interesują. Oczywiście nie możemy także dokonać segmentacji listy.
Po 3. Niedbanie o bazę z klientami
Taka baza wymaga od nas tego, byśmy o nią dbali i koncentrowali się na niej. W innym przypadku zmarnujemy tylko pieniądze, wysyłając maile do kogoś, kto nawet nie spojrzy na nie. Najlepiej zastosować tu specjalistyczne narzędzia do wysyłania newsletterów w celu automatyzacji procesu.
W szczególności chodzi o takie przypadki, gdzie wiadomość nie dociera do odbiorców. Przypadki te dzieli się na odbicia miękkie i twarde. Podczas korzystania z narzędzi do wysyłania newsletterów należy ustawić, jak mają one postępować w konkretnych sytuacjach. To da nam gwarancję tego, że adresy pochodzące z naszej bazy są zaktualizowane i nie występują problemy z dostarczaniem wiadomości.
Po 4. Częste przesyłanie newsletterów
Nie można jednoznacznie określić optymalnej częstotliwości wysyłania newsletterów. Ma na to wpływ kilka aspektów. Oczywiście trzeba pamiętać o tym, by nie wysyłać ich zbyt często – taka przesada nie jest odpowiednia. Najlepiej będzie nawiązywać kontakty z naszymi odbiorcami wtedy, gdy zajdzie taka potrzeba – np. w przypadku poinformowania o nowych produktach, czy promocjach.
Po 5. Niezbyt przykładne tytuły maili
Tytuł jest istotnym elementem, ponieważ to właśnie na niego odbiorcy zwracają praktycznie od razu uwagę. Często jest on niestety bardzo zaniedbywany i źle wygląda. Właściwy tytuł powinien wiązać się z tematem całego maila, powinien również przyciągać uwagę. Może on obejmować interesujące sformułowania, może zachęcać do działania. Pamiętajmy, by nie zaniedbywać tytułu. Naprawdę warto poświęcić na jego ułożenie trochę czasu. To od niego zależy nawet to, czy odbiorca zdecyduje się wyświetlić maila.
Po 6. Błędny kod
Niekiedy w kodzie występują błędy, które powodują, że wiadomość kojarzy się ze spamem. Nie jest ona ani dobrze przemyślana, ani przetestowana.
Po 7. Brak opcji zrezygnowania z newslettera
W każdym mailu musi znajdować się link do rezygnacji z jego otrzymania. To oczywiste. Jeżeli odbiorca nie będzie z niego korzystał to znaczy, że chce, aby trafiały do niego nasze newslettery. Jeżeli skorzysta, to dlatego, że po prostu nie jest on już nimi zainteresowany. Ma on pełne prawo do takiej rezygnacji.